środa, 1 maja 2013

Gotyk - początki lata 80.

W dzisiejszej dobie wszystko się ze wszystkim miesza, to konsekwencja ogólnej globalizacji.
Nic dziwnego, iż wiele rzeczy w pewnym momencie traci swój wymiar.


Od czego się zaczęło?

Mamy lata 70. 80. ubiegłego stulecia, nowe trendy w muzyce i grupę ludzi, którzy zaczynają tworzyć swój odpowiednik świata. Ciężka muzyka i inspiracja mrokiem, to były początkowe wyznaczniki. Choć również pewna izolacja, nostalgia i zdecydowanie pasywna postawa w stosunku do otoczenia. Rodzi się nowa subkultura, która w ciągu lat bardzo ewoluuje i wypiera na boczny tor dotychczasowe nurty muzyczne.

Pierwsze określenie jako muzyki gotyckiej użyto w stosunku do zespołu UK Decay, powstałego na gruzach The Resiztors Jest to zespół powstały w czasie boomu post-punkowego. Mimo, iż grupa rozpadła się tak szybko, jak powstała to spowodowała spore zamieszanie w znaczeniu muzyki tamtego okresu (zespół obecnie od 2005 jest w stanie reaktywacji: nagrywa i koncertuje). Jednak inne zespoły już wcześniej zaczynały tworzyć mroczną i nostalgiczną muzykę.

Początkowe określenie rocka gotyckiego stosowane jest do zespół takich jak The Cure, Bauhaus, The Sisters of Mercy, Siouxsie and the Banshees… Zespoły te zapisały się na stałe na kartach historii nie tylko gotyku. Utworzyło to nową przestrzeń muzyki, która szybko ewoluowała w dwóch głównych kierunkach: klasycznego i elektronicznego gotyku. W tym samym czasie w Ameryce rozwija się nurt nazywany deathrockiem. Amerykański deathrock był o wiele bardziej związany z punkiem, niż brytyjski gotyk. Do dziś gotyk zmienia się wciąż gwałtownie. 

Obecnie klasyczny rock gotycki lat 80. odszedł niemal w zapomnienie. Wyparty został przez swoich następców. Dziś częściej używa się określenia metalu gotyckiego.

Następnym razem o tym jak to było na naszym podwórku oraz więcej o pionierach trzonu gatunku

2 komentarze:

  1. Artykuł nawet ciekawy, choć wiele nowego się nie dowiedziałam, a szkoda. Myślę, że z początkiem XXI wieku prawdziwy gotyk zaczął kryć się w mroku, by w końcu zupełnie zniknąć. Nawet autor artykułu nie może powiedzieć nam więcej, niż wie każdy przeciętny got. Smutne.
    Na Facebookowej stronie 'Zły gotyk boli całe życie' , często się wspomina o tym jak to prawdziwy gotyk ginie, wypychany przez cyber itp. Niestety, oni w swej drodze także zagubili sens swojej subkultury. Gotyk nie został wyparty tylko przez nowocześniejsze odmiany, ale przede wszystkim przez markowe ciuchy. Według tego typu stron i społeczności, prawdziwy got, to dobrze ubrany got ;) .
    To bardzo obszerny temat i myślę, że przydałyby się osobne artykuły o romantyzmie,o wypychaniu klasycznego gotyku, przez markowe ubrania i kiczowate dodatki,o nostalgii i... Pozwólcie, że tak to nazwę, 'zaburzonym postrzeganiu świata'. Bo przecież o to właśnie chodzi, prawda? O dostrzeganie czegoś więcej w całości, o zobaczenie pełni w pustce.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym rozwijaniu się.
    - Etain

    OdpowiedzUsuń
  2. Lea świetny artykuł ;)
    W sumie jest w tym trochę racji, ale jakby na to nie patrzeć, to te nowe zespoły wcale nie są takie złe.. są po prostu nowe. Z czasem, po wielu latach je również będziemy uważać... Moim zdaniem niektórzy po prostu nie lubią nowych zmian i tyle.
    Fakt, za gotyk biorą się osoby, które zupełnie nie mają o nim pojęcia, aniżeli kupują tylko koszulki z zespołami, chwaląc się tym, ileż to mają ćwieków na ubraniach.
    Chociaż ten, kto nosi "muzyczne" koszulki wcale nie musi tworzyć tylko tej otoczki.
    Przeżyjemy i takich c:

    - Mroczna Dzidzia

    OdpowiedzUsuń